Szofer napisał(a):jadę z Wrocławia do Katowic... spieszę się, więc jadę po A4 prawie non stop 180 km/h... ...
Po 3h wracam z Katowic, spokojnie, bez pośpiechu, czyli właśnie 150 km/h... w tym czasie zaliczam w lusterku przynajmniej 5 "poganiaczy".
Jadąc do Katowic 180 km/h nie nie zaliczyłeś stresujących sytuacji bo nie trafiłeś na nikogo kto jechał lewym pasem z prędkością 150 km/h.
Gdy w drodze powrotnej jadący 180 km/h chcieli jechać bezstresowo trafiali na CIebie "wlokącego" się lewym pasem właśnie 150 km/h.
Czemu poprostu nie jechałeś prawym pasem?
Szofer napisał(a):jadę z Wrocławia do Katowic... spieszę się, więc jadę po A4 prawie non stop 180 km/h... ...
Po 3h wracam z Katowic, spokojnie, bez pośpiechu, czyli właśnie 150 km/h... w tym czasie zaliczam w lusterku przynajmniej 5 "poganiaczy".
Jadąc do Katowic 180 km/h nie nie zaliczyłeś stresujących sytuacji bo nie trafiłeś na nikogo kto jechał lewym pasem z prędkością 150 km/h.
Gdy w drodze powrotnej jadący 180 km/h chcieli jechać bezstresowo trafiali na CIebie "wlokącego" się lewym pasem właśnie 150 km/h.
Czemu poprostu nie jechałeś prawym pasem?
Szofer napisał(a):jadę z Wrocławia do Katowic... spieszę się, więc jadę po A4 prawie non stop 180 km/h... ...
Po 3h wracam z Katowic, spokojnie, bez pośpiechu, czyli właśnie 150 km/h... w tym czasie zaliczam w lusterku przynajmniej 5 "poganiaczy".
Jadąc do Katowic 180 km/h nie nie zaliczyłeś stresujących sytuacji bo nie trafiłeś na nikogo kto jechał lewym pasem z prędkością 150 km/h.
Gdy w drodze powrotnej jadący 180 km/h chcieli jechać bezstresowo trafiali na CIebie "wlokącego" się lewym pasem właśnie 150 km/h.
Czemu poprostu nie jechałeś prawym pasem?
puder napisał(a):Czemu poprostu nie jechałeś prawym pasem?
Niezbyt precyzyjnie opisałem mój powrót do Wrocławia... wracałem rzecz jasna korzystając z prawego pasa, a lewym tylko wyprzedzałem... i wtedy byłem poganiany długimi.
puder napisał(a):Czemu poprostu nie jechałeś prawym pasem?
Niezbyt precyzyjnie opisałem mój powrót do Wrocławia... wracałem rzecz jasna korzystając z prawego pasa, a lewym tylko wyprzedzałem... i wtedy byłem poganiany długimi.
puder napisał(a):Czemu poprostu nie jechałeś prawym pasem?
Niezbyt precyzyjnie opisałem mój powrót do Wrocławia... wracałem rzecz jasna korzystając z prawego pasa, a lewym tylko wyprzedzałem... i wtedy byłem poganiany długimi.
czyli zajeżdżałeś drogę.....
czyli zajeżdżałeś drogę.....
czyli zajeżdżałeś drogę.....
mcmac napisał(a):czyli zajeżdżałeś drogę.....
Nie powiem tak, nie powiem nie... bo to też subiektywna ocena. Swoim opisem chciałem przedstawić chorą sytuację na polskich drogach: jedziesz szybko, łamiąc ograniczenie prędkości - docierasz do celu bez stresu, chcesz jechać przepisowo, zostaniesz obtrąbiony, obłyskany, zbluzgany przez CB.
mcmac napisał(a):czyli zajeżdżałeś drogę.....
Nie powiem tak, nie powiem nie... bo to też subiektywna ocena. Swoim opisem chciałem przedstawić chorą sytuację na polskich drogach: jedziesz szybko, łamiąc ograniczenie prędkości - docierasz do celu bez stresu, chcesz jechać przepisowo, zostaniesz obtrąbiony, obłyskany, zbluzgany przez CB.