YarooS napisał(a):kierowniczka napisał(a):A może to też przykład życiowej filozofii, że on "oszczędza miejsce" w ogonku dla innych... naiwniaków przestrzegających przepisy.
Rozumiem że ta "śmieszna biała kreska" na jezdni widoczna w 14 sekundzie pokonana z pełną premedytacją jest mniej ważnym przepisem i możemy przymknąć oko?!
No nie wiem Yaroos - w tej kwestii Ty jesteś ekspertem
YarooS napisał(a):Rozumiem że ta "śmieszna biała kreska" na jezdni widoczna w 14 sekundzie pokonana z pełną premedytacją jest mniej ważnym przepisem i możemy przymknąć oko?!
To była uzasadniona konieczność w celu uniknięcia niebezpiecznej sytuacji :mrgreen:
kierowniczka napisał(a):Myjk napisał(a):Szkoda tylko, że człowiek który problem pierwszy dostrzegł, znalazł czas na uwiecznienie wykroczeń innych i wrzucenie ich na forum, natomiast czasu na osobiste zawalczenie o poprawę oznakowania już nie znalazł. Choć to by kosztowało tyle samo pracy. Kierowniczka niewątpliwie zrobiła to co należało. :okman:
Wiesz Myjk... ja nie wiem, może Szofer, też się zajął tematem i dlatego miasto zadziałało tak szybko. Ja odszukałam właściwą osobę w magistracie, bo miałam akurat czas, a przetarcie urzędowej ścieżki (w godzinach pracy urzędu) to zajęcie dla tych, którzy akurat dysponowali jakimiś 2 wolnymi godzinami - wykonałam chyba z 5-6 telefonów, nim trafiłam do właściwej osoby... [...]
Nie tłumacz, nie tłumacz. Akurat wiem ile to "pracy" wymaga, bo bardzo często zgłaszam zauważone problemy. Wystarczy mail z potwierdzeniem odbioru i jak się zwraca uwagę na uchybienia oznakowania albo działania sygnalizacji, to poprawiają to bardzo szybko -- i też nie odpisują formalnie (zresztą ja tego nie wymagam). Telefony i dyskusje są zwyczajną nadgorliwością i stratą czasu. Napisanie maila i zamieszczenie linku do filmu kosztuje tyle samo "pracy" co zamieszczenie na forum. Takie postępowanie mnie irytuje, bo większość ludzi potrafi tylko psioczyć, wykazywać błędy, natomiast żeby wziąć sprawy we własne ręce i przyczynić się do poprawy, to już nie.
kierowniczka napisał(a):A może to też przykład życiowej filozofii, że on "oszczędza miejsce" w ogonku dla innych... naiwniaków przestrzegających przepisy.
A może skomentujesz także tę śmieszną linię przed pasami dla pieszych i znajdziesz jakieś ciekawe wyjaśnienie?
YarooS , właśnie o to mi chodziło pisząc trochę mnie poniosło. :tulimy:
Myjk napisał(a):kierowniczka napisał(a):A może to też przykład życiowej filozofii, że on "oszczędza miejsce" w ogonku dla innych... naiwniaków przestrzegających przepisy.
A może skomentujesz także tę śmieszną linię przed pasami dla pieszych i znajdziesz jakieś ciekawe wyjaśnienie?
Myjk - Nie prowokuj
PS) Micell, jak widzimy wielokrotnie na filmikach jego autorstwa, to prawdziwy pirat drogowy :lmao: . Nie zauważyłeś?
Myjk napisał(a):A może skomentujesz także tę śmieszną linię przed pasami dla pieszych i znajdziesz jakieś ciekawe wyjaśnienie?
Micell... wysyłam Twój film z tą ciągłą do RD na Hubską. Odpowiednie służby zajmą się Tobą !
kierowniczka napisał(a):PS) Micell, jak widzimy wielokrotnie na filmikach jego autorstwa, to prawdziwy pirat drogowy :lmao: . Nie zauważyłeś?
Jak słyszę jego reakcje i widzę jak błahe rzeczy go wyprowadzają z równowagi, to i mam wyrobione swoje zdanie.
Szofer napisał(a):Myjk napisał(a):A może skomentujesz także tę śmieszną linię przed pasami dla pieszych i znajdziesz jakieś ciekawe wyjaśnienie?
Micell... wysyłam Twój film z tą ciągłą do RD na Hubską. Odpowiednie służby zajmą się Tobą !
Nadużywasz, swojej wyjątkowo inteligentnej, ironii. Co za dużo, to niezdrowo.
Myjk, ty mnie od dawna nie lubisz że więc co tu dużo pisać.
Szofer, w tym momencie to mnie załamałeś :placzek: . Przynajmniej każdy powie oo Micell w końcu dorwali po 4 lata od dostania prawa jazdy.
Każdy popełnia błędy.....mnie nawet po 16 latach posiadania prawka czasem poniesie. A taka dobra rada, pierwszeństwo dobra rzecz ale czasem warto z niego zrezygnować
. Powoli się uczę
, ze lepiej zdjąć nogę z gazu niż z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku i obligatoryjnym klaksonem wjeżdżać na debila łamiącego przepisy. Pozdrwiam
elcapitan1, święta prawda :tulimy: .
Micell napisał(a):Myjk, ty mnie od dawna nie lubisz że więc co tu dużo pisać.
Szofer, w tym momencie to mnie załamałeś :placzek: . Przynajmniej każdy powie oo Micell w końcu dorwali po 4 lata od dostania prawa jazdy.
4 lata po czasie... niestety. Sprawiedliwość nie rychliwa, ale i cierpliwa.