Szofer napisał(a):okoniowaty napisał(a):idioci muszą mieć świadomość kary.
Świadomość kary.. ? Chyba nieuchronność kary.
No tak, tak o to mi właśnie chodziło ale akurat w momencie pisania "uciekło" mi to sformułowanie z głowy
Szofer napisał(a):okoniowaty napisał(a):idioci muszą mieć świadomość kary.
Świadomość kary.. ? Chyba nieuchronność kary.
No tak, tak o to mi właśnie chodziło ale akurat w momencie pisania "uciekło" mi to sformułowanie z głowy
Szofer napisał(a):okoniowaty napisał(a):idioci muszą mieć świadomość kary.
Świadomość kary.. ? Chyba nieuchronność kary.
No tak, tak o to mi właśnie chodziło ale akurat w momencie pisania "uciekło" mi to sformułowanie z głowy
naidoo2009 napisał(a):była ze pół roku temu, puszczali do znudzenia
No to do mnie nie dotarła :-( Jestem odporny na reklamy, jestem obojętny na przekaz TV :-)
naidoo2009 napisał(a):była ze pół roku temu, puszczali do znudzenia
No to do mnie nie dotarła :-( Jestem odporny na reklamy, jestem obojętny na przekaz TV :-)
naidoo2009 napisał(a):była ze pół roku temu, puszczali do znudzenia
No to do mnie nie dotarła :-( Jestem odporny na reklamy, jestem obojętny na przekaz TV :-)
Potwierdzenie, że to bzdura
<!-- m --><a class="postlink" href="http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,15255620.html">http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/ ... 55620.html</a><!-- m -->
Potwierdzenie, że to bzdura
<!-- m --><a class="postlink" href="http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,15255620.html">http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/ ... 55620.html</a><!-- m -->
Potwierdzenie, że to bzdura
<!-- m --><a class="postlink" href="http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,15255620.html">http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/ ... 55620.html</a><!-- m -->
W pracy szykuje się co roczna impreza syto zakrapiana, (większość facetów i darmowe chlanie do upadłego) ale ... jako, że w mojej firmie nic nie może być normalnie więc w niedzielę po imprezie mam do pracy na 12. No i impreza kawałek od Gdańska. Więc sporo osób nie idzie. Ja stwierdziłem, że jadę autem. I w firmie zdziwienie, po co na taką imprezę jechać autem i nie pić, inni że będę narąbany wracał autem. W tym kraju jak toś nie pije jest dziwakiem?? A najlepsza była opinia gościa który jeździ bez prawa jazdy. Pyta czy idę na imprezę mówię, że jadę autem a on to jak napijemy się, mówię, że nie, on mówi co nie jeździsz po pijaku, mówię no co Ty. Na co on, że ostatnio był na imprezie tak się nawalił i wracał autem mówi, że jeździ się lepiej niż na trzeźwo. (znając go wątpię by mówił to w żartach), Pogratulowałem mu głupoty. Za jakąś chwilę wraca i prosi tylko weź nikomu nie mów (O_o)
I jak reagować na taką głupotę?? Czekać aż kogoś zabije?? Bo jak widać służby nasze sobie nie radzą mimo licznych kontroli. I ciekawe czy wracając z imprezy będę dmuchał chuchał.
W pracy szykuje się co roczna impreza syto zakrapiana, (większość facetów i darmowe chlanie do upadłego) ale ... jako, że w mojej firmie nic nie może być normalnie więc w niedzielę po imprezie mam do pracy na 12. No i impreza kawałek od Gdańska. Więc sporo osób nie idzie. Ja stwierdziłem, że jadę autem. I w firmie zdziwienie, po co na taką imprezę jechać autem i nie pić, inni że będę narąbany wracał autem. W tym kraju jak toś nie pije jest dziwakiem?? A najlepsza była opinia gościa który jeździ bez prawa jazdy. Pyta czy idę na imprezę mówię, że jadę autem a on to jak napijemy się, mówię, że nie, on mówi co nie jeździsz po pijaku, mówię no co Ty. Na co on, że ostatnio był na imprezie tak się nawalił i wracał autem mówi, że jeździ się lepiej niż na trzeźwo. (znając go wątpię by mówił to w żartach), Pogratulowałem mu głupoty. Za jakąś chwilę wraca i prosi tylko weź nikomu nie mów (O_o)
I jak reagować na taką głupotę?? Czekać aż kogoś zabije?? Bo jak widać służby nasze sobie nie radzą mimo licznych kontroli. I ciekawe czy wracając z imprezy będę dmuchał chuchał.