xacax
24-10-2016, 22:43:33
Witajcie,
w progi, a w zasadzie na szybę mego i rodzinnego auta G1WH wkroczyła blisko 2 lata, sztuk dwie.. Jedna z nich czasem zawieszała się, czarcim ogonem wiedziony spróbowałem aktualizacji softu. Przerobiłem procedurę aktualizacji, uruchomiłem kamerę oczekując na migającą diodę i... nie raczyła zamrugać, świecąc ochoczo fioletową diodą przy wygaszonym ekranie. Z racji braku progresu, po ~2min odłączyłem zasilanie i od tego momentu, można powiedzieć "system nie wstaje" tj.
- bez zasilania kamera reaguje na klawisz włączenia - po "uruchomieniu" zapala się jedynie czerwona dioda.
Przytrzymanie klawisza włączenia na 2-3sekundy powoduje zgaszenie się diody.
- podłączenie do zasilania: na ułamek sekundy zapala się niebieska dioda, przechodzi następnie we fiolet.
Przytrzymując klawisz włączenia zmienia się na niebiesko, mogę ponownie 'włączyć' ją na fioletową.
Podczas tych działań, na ekranie "ciemność widzę, widzę ciemność", rzec by można.
Próbowałem okiełznać problem resetując sposobnym klawiszem przy HDMI. Na niego też reaguje, oczywiście mrugając diodą niczym nilicha białogłowa zalotnymi rzęsami. Niestety, w przeciwieństwie do ww. potencjalnej niewiasty, rejestrator dalej współpracować nie chce.
Ot i moje moce umysłowe się wyczerpały. Elektronikę ruszać mi nie trudno, ale na moje to mam problem softowy.
Kamera kupiona od polecanego na ramach forum estore.
Pokusiłem się o rozebranie dziada, myślę, że chociaż rezystorem na pożegnanie pomacha, ale nie, uwziął się i jedynie numery z płyty pozwolił odczytać:
na płycie: S1088_M_Ver1.0 ZBX 94V-0
procesor: NT96650BG 1446-AS KJJMM
Zwracam się więc o pomoc do was Towarzysze szanowni, przywiązałem do tego uzdrojstwa... Wskrzesić go rad byłbym, ale zagwozdka to dla mnie nie lada...
w progi, a w zasadzie na szybę mego i rodzinnego auta G1WH wkroczyła blisko 2 lata, sztuk dwie.. Jedna z nich czasem zawieszała się, czarcim ogonem wiedziony spróbowałem aktualizacji softu. Przerobiłem procedurę aktualizacji, uruchomiłem kamerę oczekując na migającą diodę i... nie raczyła zamrugać, świecąc ochoczo fioletową diodą przy wygaszonym ekranie. Z racji braku progresu, po ~2min odłączyłem zasilanie i od tego momentu, można powiedzieć "system nie wstaje" tj.
- bez zasilania kamera reaguje na klawisz włączenia - po "uruchomieniu" zapala się jedynie czerwona dioda.
Przytrzymanie klawisza włączenia na 2-3sekundy powoduje zgaszenie się diody.
- podłączenie do zasilania: na ułamek sekundy zapala się niebieska dioda, przechodzi następnie we fiolet.
Przytrzymując klawisz włączenia zmienia się na niebiesko, mogę ponownie 'włączyć' ją na fioletową.
Podczas tych działań, na ekranie "ciemność widzę, widzę ciemność", rzec by można.
Próbowałem okiełznać problem resetując sposobnym klawiszem przy HDMI. Na niego też reaguje, oczywiście mrugając diodą niczym nilicha białogłowa zalotnymi rzęsami. Niestety, w przeciwieństwie do ww. potencjalnej niewiasty, rejestrator dalej współpracować nie chce.
Ot i moje moce umysłowe się wyczerpały. Elektronikę ruszać mi nie trudno, ale na moje to mam problem softowy.
Kamera kupiona od polecanego na ramach forum estore.
Pokusiłem się o rozebranie dziada, myślę, że chociaż rezystorem na pożegnanie pomacha, ale nie, uwziął się i jedynie numery z płyty pozwolił odczytać:
na płycie: S1088_M_Ver1.0 ZBX 94V-0
procesor: NT96650BG 1446-AS KJJMM
Zwracam się więc o pomoc do was Towarzysze szanowni, przywiązałem do tego uzdrojstwa... Wskrzesić go rad byłbym, ale zagwozdka to dla mnie nie lada...