Liczba postów: 1,390
Liczba wątków: 59
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
4
My w viki mamy doświetlanie zakrętów i spisuje się ono doskonale - jednak jest ono umiejscowione w reflektorze a żarówka skierowana jest pod kątem około 70 stopni. Jak dla mnie bardzo przydatna rzecz - nie dość, że włącza się doświetlanie to jeszcze soczewka kierunkuje strumień światła w stronę, w którą się skręca.
Doświetlanie jest żarówką białą H1 więc nie rozumiem jak można to pomylić z kierunkowskazem.
Jedyne pseudo doświetlanie to zgodzę się, za pomocą światła przeciwmgielnego - pic na wodę fotomontaż, żeby podnieść cenę samochodu.
Stan pkt 0
Liczba postów: 477
Liczba wątków: 44
Dołączył: Oct 2011
Reputacja:
0
No i o takim czymś mówię - w drogich autach luksusowych jest to ruchoma soczewka, może być też takie rozwiązanie o którym piszesz, jedno i drugie działa jak należy bo cały czas świeci reflektor, ale niektórzy producenci wpadli na pomysł cięcia kosztów i używają do tego świateł przeciwmgielnych tak jak widać na filmie, a to wg mnie poroniony pomysł.
Liczba postów: 251
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2012
Reputacja:
0
Nie posiadam doświetlania zakrętów, ale posiadam halogeny. Nie każde doświetlanie halogenami jest badziewne. U mnie halogeny po włączeniu znacznie rozszerzają pole widzenia. Nie muszą świecić daleko, ale wystarczająco dobrze świecą na boki, aby miało sens użycie ich do doświetlania. Często z nich korzystam przy skrętach jak jest ciemno a drogi nie znam, coby się nie wpakować w jakąś niespodziankę.
Badziewne układy doświetlania działają również za dnia. Właściwie skonstruowane uruchamiają się dopiero wieczorem.
Gdyby ktos miał jakieś dane prawne dotyczące tych dodatkowych swiateł to byłbym wdzięczny o namiary..
Do tych co mają - jest mozliwość wyłączenia tego badziewia, aby w dzień nie świeciło??
W/g obowiązującego prawa jazda na światłach przeciwmgielnych w normalnych warunkach pogodowych jest zakazana, a na jednym to już wcale.. Czyli wykorzystywanie "halogenów" do tego celu jest niezgodne z naszymi normami.. Jakieś dodatkowe, niezależne lampki jeszcze można zrozumieć, ale oczywiście tylko po zmroku..