01-01-2012, 20:45:47
Pozwolę sobie opisać moje wozidełko, które użytkuję już czwarty rok.
Ogólnie jest to bardzo dobre autko dla rodziny, bo jest duże i 'kanciate", a to oznacza że można użytkować praktycznie każdy kawałek wnętrza, co jest problematyczne w autach o obłych kształtach
Technicznie auto to jest dosyć trudne w utrzymaniu. Przydaje się więc OP-COM gdyż czujniki tego auta dosyć chętnie informują o różnych najczęściej błachych problemach. Każda wizyta na sprawdzeniu błędu to koszt, który naprawdę się zmniejsza po zakupie tego urządzonka.
Dlaczego auto jest trudne w użytkowaniu? Bo jest delikatne i nie nadaje się na jeżdżenie na krótkich trasach.
Po pierwsze filtr DPF. Jeśli nie zadbasz o to, by go wypalić od czasu do czasu, to będziesz miał częste włączanie się funkcji wypalania a w późniejszym czasie awarię filtra.
Po drugie to zawór EGR, który czasem trzeba wyczyścić.
Przy zakupie trzeba zwrócić uwagę na koło dwumasowe, jego wymiana jest bardzo kosztowna. Co 50.000 km należy robić regulacje zaworów, która także nie kosztuje mało.
Ale jeśli będziemy serwisować Opelka na czas, to zrewanżuje się on nam dłuuugą i bezawaryjną jazdą.
Moja Viki zaskoczyla mnie tylko 2 razy. Pierwszy raz na wakacjach gdy pękł przewód klimy, i musieliśmy sie mordować w upale bez niej. Drugi raz tuż po powrocie, gdy zepsuł się alternator. Poza tym robione były tylko rzeczy które się zużyły, łaczniki stabilizatora, tuleje wahacza, oleje, klocki i tarcze hamulcowe, maglownica, koło dwumasowe wraz ze sprzęgłem no i oczywiście płyny i filtry
Ogólnie auto i silnik wart polecenia, ale jeśli ktoś nie ma ochoty na pamiętanie o tych przeróżnych czynnościach polecam silnik DTI, starsza konstrukcja OPLA (CDTI ti fiatowski silnik JTD) która nie jest tak dynamiczna, ale jest przy niej mniej roboty
Oczywiście większość takich aut jest oferowana z naprawdę ciekawym wyposażeniem ale... nie polecam rzucania sie na firmową nawigację. Mapy są bardzo cienkie a do sprawdzania średniego spalania czy informacji RDS z radia wystarczy zwykły, a nie kolorowy ekran. Warto poszukać wersji ze skórą, ale perforowaną. Ja w swoim wozidełku zamieniłam zwykłe siedzenia na skórzane, elektryczne z pamięcią ustawień. Dobra rzecz to tempomat, ale jesli go nie ma to jego założenie jest proste i nie wymaga zbytniej ingerencji w auto, ale trzeba aktywować go OP-COMem albo Techem. Dobra rzecz to ksenony (ja mam Biksenony AFL) a po ostatnich mrozach stwierdzam, że podgrzewanie foteli też jest godne polecenia. Dużym minusem jest częsty brak w Vectrach C kombi lampki oświetlającej tylną kanapę. nie wiem czy Opel mialby aż taki duży koszt montując tam prostą lampkę?
Na końcu porada, jeśli szukacie takowego auta a podczas jazdy próbnej auto zachowuje sie dziwnie (kopci, szarpie, ściąga, hałasuje) to nie dajcie sobie wmówić że ten typ tak ma.
Ogólnie jest to bardzo dobre autko dla rodziny, bo jest duże i 'kanciate", a to oznacza że można użytkować praktycznie każdy kawałek wnętrza, co jest problematyczne w autach o obłych kształtach
Technicznie auto to jest dosyć trudne w utrzymaniu. Przydaje się więc OP-COM gdyż czujniki tego auta dosyć chętnie informują o różnych najczęściej błachych problemach. Każda wizyta na sprawdzeniu błędu to koszt, który naprawdę się zmniejsza po zakupie tego urządzonka.
Dlaczego auto jest trudne w użytkowaniu? Bo jest delikatne i nie nadaje się na jeżdżenie na krótkich trasach.
Po pierwsze filtr DPF. Jeśli nie zadbasz o to, by go wypalić od czasu do czasu, to będziesz miał częste włączanie się funkcji wypalania a w późniejszym czasie awarię filtra.
Po drugie to zawór EGR, który czasem trzeba wyczyścić.
Przy zakupie trzeba zwrócić uwagę na koło dwumasowe, jego wymiana jest bardzo kosztowna. Co 50.000 km należy robić regulacje zaworów, która także nie kosztuje mało.
Ale jeśli będziemy serwisować Opelka na czas, to zrewanżuje się on nam dłuuugą i bezawaryjną jazdą.
Moja Viki zaskoczyla mnie tylko 2 razy. Pierwszy raz na wakacjach gdy pękł przewód klimy, i musieliśmy sie mordować w upale bez niej. Drugi raz tuż po powrocie, gdy zepsuł się alternator. Poza tym robione były tylko rzeczy które się zużyły, łaczniki stabilizatora, tuleje wahacza, oleje, klocki i tarcze hamulcowe, maglownica, koło dwumasowe wraz ze sprzęgłem no i oczywiście płyny i filtry
Ogólnie auto i silnik wart polecenia, ale jeśli ktoś nie ma ochoty na pamiętanie o tych przeróżnych czynnościach polecam silnik DTI, starsza konstrukcja OPLA (CDTI ti fiatowski silnik JTD) która nie jest tak dynamiczna, ale jest przy niej mniej roboty
Oczywiście większość takich aut jest oferowana z naprawdę ciekawym wyposażeniem ale... nie polecam rzucania sie na firmową nawigację. Mapy są bardzo cienkie a do sprawdzania średniego spalania czy informacji RDS z radia wystarczy zwykły, a nie kolorowy ekran. Warto poszukać wersji ze skórą, ale perforowaną. Ja w swoim wozidełku zamieniłam zwykłe siedzenia na skórzane, elektryczne z pamięcią ustawień. Dobra rzecz to tempomat, ale jesli go nie ma to jego założenie jest proste i nie wymaga zbytniej ingerencji w auto, ale trzeba aktywować go OP-COMem albo Techem. Dobra rzecz to ksenony (ja mam Biksenony AFL) a po ostatnich mrozach stwierdzam, że podgrzewanie foteli też jest godne polecenia. Dużym minusem jest częsty brak w Vectrach C kombi lampki oświetlającej tylną kanapę. nie wiem czy Opel mialby aż taki duży koszt montując tam prostą lampkę?
Na końcu porada, jeśli szukacie takowego auta a podczas jazdy próbnej auto zachowuje sie dziwnie (kopci, szarpie, ściąga, hałasuje) to nie dajcie sobie wmówić że ten typ tak ma.
Stan pkt 0