[Totmorhen]

okoniowaty napisał(a):

MrRogalik napisał(a):Atrakcyjna cena ziemniaków uratowała Cię przed użyciem pikacza Standard , ostatnio u siebie pod marketem nawet przejechać nie mogę bo jacyś idioci parkują zaraz po skręceniu na parking, jeszcze na wzniesieniu

Co do może nie marketów chociaż też, ale gorsze to jest w nazwijmy to "ekskluzywnych" galeriach handlowych ja mam na myśli Galerię Bałtycką w Gdańsku, przecież tam to ludzie pchają się jak najbliżej wejścia stawiając auta w miejscach do tego nie wyznaczonych, a ja w większości znajduję miejsce dosłownie 10 metrów dalej od nich między ścianą a filarem (miejsce oznaczone pasami że można parkować) nie wiem czy wynika z tego że ludzie boją się tam wjechać, ale nie oto mi teraz chodzi , tylko w takich miejscach jest ochrona i to ona powinna reagować na takich niefrasobliwych kierowców. Rozumiem że często nie przeszkadzają nikomu ale się zdarza że stojąc na miejscu do tego nie przeznaczonym utrudniamy wyjazd tyłem kierowcą z miejsca parkingowego zamiast wyjechać spokojnie na raz musi kombinować na 3 razy. Parę razy zdarzyło mi się widzieć głównie pod "kaufland"em w Elblągu jak i pod jedną z Biedronek również w Elblągu, jak kierowcy blokowali pasy na parkingu stając tak że strzałki kierunkowe były pod ich autami, albo część parkingu blokowali tak że nie było wyjazdu no chyba że po wysokim krawężniku. Interweniowałem na 997 - nic nie mogą zrobić bo to teren prywatny, ochrona wzrusza ramionami, a sam kierowca?? hmm. . . "oj tam" i machnięcie ręką, myślałem że sam ta babkę machnę ręką. A ostatnio byłem w urzędzie wojewódzkim w Gdańsku i nie wiem co to za Panowie ale ubrani w kamizelki robocze pilnowali porządku.

masło-maślane lub kwadratura koła i dalej co w tym celu? :wink: powyżej/-/- wykropkowałem nie podskoczysz

[okoniowaty]

Totmorhen napisał(a):i dalej co w tym celu? :wink:

to że na parkingach marketów galerii handlowych przepisów nie wyegzekwujesz. Policja nie bo to teren prywatny, ochrona nie bo oni nic nie mogą. A jak Cię ktoś zablokuje to sobie stój i czekaj, i nikogo nie obchodzi czy się spieszysz.

[ciuchcia]

skoro jestes z Gdanska to pojedz pod real na kolobrzeskiej i zobacz jak tam ludzie jezdza. Kolizji jeszcze tam nie widzialem, bo nikt chyba nie jezdzi zgodnie z wlasnym pierwszenstwem. Organizacja ruchu jest bez jakichkolwiek znakow (znak przy wjezdzie z informacja o skrzyzowaniach rownorzednych). Jednak jest przejazd pomiedzy dwoma wjazdami pod calym marketem i jest on traktowany przez ludzi jako droga z pierwszenstwem. Jak sie kiedys wjechalem z prawej strony to byl pisk opon i klakson. i tak jak mowisz - w przypadku kolizji w takim miejscu tez bedzie problem z policja bo to teren prywatny.

[okoniowaty]

Wiem widziałem mieszkam nie daleko, a jeszcze ciekawiej jest w Galerii Przymorze, wjeżdżając na parking jest znak informujący o skrzyżowaniach równorzędnych jedziesz i nagle wisi znak stop - i teraz ja osobiście nie wiem czy mam się stosować do strefy czy do znaku stop, a może się zatrzymać na Stopie by inni widzieli mnie że wyjeżdżam z za rogu i mogę jechać z pierwszeństwem. W naszym kraju, gdzie indziej nie mam doświadczenia oznakowanie jest nie czytelne i skomplikowane - każdy może interpretować je jak chce.

[Totmorhen]

okoniowaty napisał(a):Wiem widziałem mieszkam nie daleko, a jeszcze ciekawiej jest w Galerii Przymorze, wjeżdżając na parking jest znak informujący o skrzyżowaniach równorzędnych jedziesz i nagle wisi znak stop - i teraz ja osobiście nie wiem czy mam się stosować do strefy czy do znaku stop, a może się zatrzymać na Stopie by inni widzieli mnie że wyjeżdżam z za rogu i mogę jechać z pierwszeństwem. W naszym kraju, gdzie indziej nie mam doświadczenia oznakowanie jest nie czytelne i skomplikowane - każdy może interpretować je jak chce.

i nagle wisi znak stop :? i teraz ja osobiście nie wiem czy mam się stosować do strefy :hehe: czy do znaku stop, a może się zatrzymać na Stopie hock2: :trololo: by inni widzieli mnie że wyjeżdżam z za rogu i mogę jechać z pierwszeństwem.

:chmm: dobre

[okoniowaty]

Totmorhen napisał(a)::chmm: dobre

Tak dobre jak nasze oznakowanie gdzie jeden znak zaprzecza drugiemu. By nie było wiem co oznacza znak stop ale nie wiem dokładnie co oznacza w strefie skrzyżowań równorzędnych - bo jest on dla mnie zaprzeczeniem skrzyżowania równorzędnego.

[Totmorhen]

O takim rozwiązaniu mówimy wówczas, gdy na żadnej z krzyżujących się dróg nie określono pierwszeństwa przejazdu. kierowca jadący prosto zapomina o regule prawej dłoni i wymusza pierwszeństwo przejazdu. dlatego widzisz ten zank stop co musisz zrobić chyba wiesz

[okoniowaty]

dobrze, to po co strefa skrzyżowań równorzędnych?? tak naprawdę to jest wyjazd z parkingu i wystarczyło by przed stopem zakończyć strefę i nie było by problemu.

[tsgk]

Pani wykazała się kalectwem
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=tZ7WrBToHRE[/youtube]

[Totmorhen]

brzydkie zachowanie i pewnie Ci chodzi o brak zasw za szybą o niepełnosprawności - sprawnej osoby i wykorzystaniu przywileju typowe pod marketami jednak gdyby służby zaareagewoały to ta parkująca - pojazd zakończyła by bieg / podróż dalszą /na lawecielub z blokada na kole

[okoniowaty]

Totmorhen napisał(a):kierowca jadący prosto zapomina o regule prawej dłoni i wymusza pierwszeństwo przejazdu.

No przepraszam Cię chyba nie można łamania przepisów ruchu drogowego tłumaczyć zapominaniem?? Owszem rozumiem znak stop w celu poprawy bezpieczeństwa, ale jak wspominałem jeden znak nie powinien wykluczać drugiego a tym bardziej nie można tłumaczyć że kierujący zapominają o podstawowych przepisach.