24-03-2014, 18:20:13
@okoniowaty
Jeżeli ktoś chce zostać prezydentem miasta, żeby właśnie za wykonywaną robotę te kilkanaście tys. miesięcznie dostać to by było świetnie. Jakby za takie stanowiska nie było wynagrodzenia, to by zostało już tylko obejmowanie ich w celu kręcenia grubszych wałków. Przecież nikt w wolontariacie tego robił nie będzie. Z resztą właśnie przy pensjach urzędników na tym poziomie możemy liczyć co najwyżej na przeciętniaków, bo jak ktoś jest rzeczywiście dobry to pójdzie do jakiegoś prywatnego przedsiębiorstwa, gdzie dostanie kilka razy tyle. Albo właśnie na tych 'bardziej ogarniętych', ale dla których stanowisko jest tylko środkiem do zarobienia w inny sposób... i to jest ta gorsza opcja :/
Jeżeli ktoś chce zostać prezydentem miasta, żeby właśnie za wykonywaną robotę te kilkanaście tys. miesięcznie dostać to by było świetnie. Jakby za takie stanowiska nie było wynagrodzenia, to by zostało już tylko obejmowanie ich w celu kręcenia grubszych wałków. Przecież nikt w wolontariacie tego robił nie będzie. Z resztą właśnie przy pensjach urzędników na tym poziomie możemy liczyć co najwyżej na przeciętniaków, bo jak ktoś jest rzeczywiście dobry to pójdzie do jakiegoś prywatnego przedsiębiorstwa, gdzie dostanie kilka razy tyle. Albo właśnie na tych 'bardziej ogarniętych', ale dla których stanowisko jest tylko środkiem do zarobienia w inny sposób... i to jest ta gorsza opcja :/