Liczba postów: 1,505
Liczba wątków: 72
Dołączył: May 2013
Reputacja:
0
Nawet ciężko to skomentować.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://natemat.pl/141739,nie-mam-juz-sil-udowadniac-ze-jestem-niewinny-to-nie-ja-spowodowalem-tamten-wypadek">http://natemat.pl/141739,nie-mam-juz-si ... en-wypadek</a><!-- m -->
Liczba postów: 259
Liczba wątków: 11
Dołączył: Mar 2014
Reputacja:
0
Nie mam co do tego wątpliwości. Pijany kierowca, który we mnie uderzył, upierał się do końca, że to ja zajechałem mu drogę. Do tego miał świadka, który to potwierdzał. Nieszczęśliwie dla niego, to ja miałem nagranie dzięki któremu są "zdecydował się nie wierzyć świadkowi" i mnie uniewinnił, jednocześnie przypisując całą winę temu kierowcy... Kamerka zwróciła się z nawiązką.
Liczba postów: 1,189
Liczba wątków: 26
Dołączył: Dec 2011
Reputacja:
3
wiadomo ten pod wpływem zawsze jest przegrany, jestem ciekaw tylko jak sąd zareagował na fałszywe zeznania świadka
;Nie wzyscy muzułmanie to terrorysci
ale wszyscy terrorysci są muzułmanami;
Prof. Bogusław Wolniewicz
Zdaje się że fałszywe zeznania to temat na oddzielną rozprawę....
Liczba postów: 1,189
Liczba wątków: 26
Dołączył: Dec 2011
Reputacja:
3
borysjelcyn napisał(a):Zdaje się że fałszywe zeznania to temat na oddzielną rozprawę....
:helou: masz racje brawo Ty
;Nie wzyscy muzułmanie to terrorysci
ale wszyscy terrorysci są muzułmanami;
Prof. Bogusław Wolniewicz