jak obiecalem tak jest,
nizej fotorelacja z naprawy problemu "luznego" objektywu w kamerach A119 (nie S),
problem dotyczy czesci objektywu ktora po pewnym czasie moze sie obluzowac i wibrowac horyzontalnie na nierownosciach jak na przykladzie nizej:
to ten element (mozna go obracac horyzontalnie):
a wiec rozpoczynamy otwieranie kamery:
1) przednia obudowa trzyma sie na 4 srubkach:
2) zwalniamy tasme ktora laczy czesc matrycy/objektywu, chodzi o delikatne podwazenie czarnej czesci zlacza (jak na zdjeciu) na srodku tak aby nie dociskala ona tasmy polaczeniowej (typu FLEX),
po podniesieniu tegj "blokady" tasma z latwoscia sie wysuwa i nie ma ryzyka jej uszkodzenia
3) gotowy modul objetywu wyglada tak:
4) nizej pokazane sa "zabki" trzymace 2 czesci obudowy objektywu,
swoja obudowe nozykiem odchylalem: tyl od przodu aby nie uszkodzic zatrzaskow trzymajacych jak to widac dokladnie na zdjeciu nizej:
5) obydwie czesci bardzo latwo sie oddzielaja i odslania sie nam caly (jakze prosty) mechanizm:
6) jak widac trzyma sie on jedynie na zasadzie "zakleszczenia" kola w polowie "zebatego" w 2 polowkach obudowy trzymajacej z malym "zabkiem",
sila docisku polowek jak i w ogole dopasowanie tego kola w obudowie sprawia, ze niewatpliwie jest tu troche luzno,
szczegolnie kiedy temperatura caly plastik troche nagrzeje i obudowa luzniej bedzie zaciskac wewnetrzne kolo, nie wspominajac juz, ze ten maly zabek ma blokowac ruchy poziome:
7) a wiec co robic?
jak zwykle prowizorki najlepsze... kazdy sila wyobrazni napewno z latwoscia cos wymysli,
ja nie mialem czasu myslec wiec zapalniczka przytopilem (na 2-sekundy) kolo wewnetrzne tak aby ciasniej siedzialo w tym kole (przytapialem zewnetrzna czesc, nie od strony "zabkow"), ostatecznie tak to wyszlo:
poskladalem kamere i teraz objektyw trzyma sie sztywno i nie ma sily aby ponownie sie "wylatal",
naprawa bardzo prosta, zaznaczyc warto, ze obudowa otwiera sie zaskakujaco latwo, nic nie peka a i widac gdzie sa zatrzaski, wiec calosc to czysta przyjemnosc, nie wymagajaca zadnej wiedzy technicznej (jedynie wyobraznia jest tu potrzebna i doswiadczenie w klockach LEGO
), zapewne mozna by tam jakas mala podkladke metalowa "wepchnac"...moze kawalek gumki "recepturki"... po prostu cos co sprawi, ze bedzie w tym kole "ciasniej", i gotowe....
Mam nadzieje, ze widac w czym problem i jak mozna sobie z tym problemem poradzic (ogolnie bez otwierania bym to zakleil - i tez by bylo pewnie dobrze), ale kazdy sam cos wymysli.
Przyznam ze myslalem ze tu bedzie jakis mechanizm "dociskajacy" / jakias blaszka dociskajaca ten objektyw, a tu prosze, nic po za kolkiem w pierscieniu w obudowie z jednym malym "zabkiem"... troche slaby to patent....
pozdrawiam i jak zawsze jak macie pytanie to chetnie odpowiem,
@
pizdys