Myjk napisał(a):Co w tym komentarzu takiego niezwykłego? Wielokrotnie Micell pokazywał takie akcje, że się nóż w kieszeni otwierał i wielokrotnie nie potrafił się przyznać do wykazanych i oczywistych błędów. Stąd jak mam go przepraszać za napisane słowa inaczej jak słowami? Mam mu jeszcze loda postawić, stopy ucałować? Napisz jak Twoim zdaniem powinny wyglądać przeprosiny, będę wiedział na przyszłość.
Stawianie lodow to Twoja prywatna sprawa. Może wystarczy krytykowac innych w taki sposób, żeby potem nie musieć przepraszać ???[/quote]
Brombrała... ja tylko chciałem zwrócić uwagę, że Myjk często wypowiada się tutaj "pod prąd" i widać, że ma własne, niezależne zdanie. Dla mnie każda wypowiedź niesztampowa dodaje kolorytu na forum, bo jest ono m. in. po to byśmy wymieniali się poglądami, a nie sobie nawzajem kadzili. Z moich dyskusji z Myjkiem wyraźnie widać, że do zbieżności poglądów jest nam daleko.... :picasso:
Szofer napisał(a):Brombrała... ja tylko chciałem zwrócić uwagę, że Myjk często wypowiada się tutaj "pod prąd" i widać, że ma własne, niezależne zdanie. Dla mnie każda wypowiedź niesztampowa dodaje kolorytu na forum, bo jest ono m. in. po to byśmy wymieniali się poglądami, a nie sobie nawzajem kadzili. Z moich dyskusji z Myjkiem wyraźnie widać, że do zbieżności poglądów jest nam daleko.... :picasso:
Szofer... bo widzisz..... ja to tak po kobiecemu do tego podchodzę :oops:
Micell, nie płacz.... ciesz się, że z parkingu na Bielanach wyjechałeś :-)
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=9KvqWM9VhpA[/youtube]
Szofer,od tamtej pory samochód zostawiam bliżej wyjazdu. :coool:
Dziewczyny, nie kłóćcie się :mrgreen:
Suawek, co tu dużo mówić przyczyną tej kłótni jestem JA. :cry1:
Źle oznakowany wyjazd z parkingu. Kiedyś wyjeżdżało się prawym pasem ale ,że ludzie rysowali sobie bok samochodu o kolumnę to zmienili pas do wyjazdu. Gratis ładne chmurki. :]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=PYmPL8RJLeM[/youtube]
Piesi. Jak widać idą dzieciaki i nie interesują się czy coś jedzie czy nie.
Jeden z nich chyba mówi "nie patrzy" chyba chodzi o mnie ale jak widać na filmie oni nie patrzą.
Na filmie jakoś ta scena szybko się rozgrywa a w rzeczywistości działo się to dużo wolniej.
A może wina leży po mojej stronie. Wolno jechałem, kierunkowskaz był, więc?
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=eVEOnbKlKrk[/youtube]
brombrała napisał(a):Szofer napisał(a):Nie sądzisz chyba, że weźmie beczkę piwa i przyjedzie pod Wrocław z przeprosinami :-)
Nie to miałam na myśli. Wk****a mnie ton jego wypowiedzi a rady, które daje innym użytkownikom typu "zanim wyślesz to pomyśl" powinien zastosować u siebie! Ja wiem, że tu są głównie mężczyźni i na pewno nie będą sobie wzajemnie tiutać ale mnie taka wypowiedź jak do Micella by obraziła.
Mnie natomiast denerwuje Twój brak obiektywizmu i nic na to nie poradzę. Przytoczoną przez Ciebie zasadę (choć jej nie wykazywałem powyżej) zdecydowanie stosuję do siebie -- tym razem oszukała mnie nowinka (która oberżnęła mi sygnalizator zanim zgasła strzałka), ale to się więcej, raczej, nie powtórzy.
Już naprawiłem.
brombrała napisał(a):Myjk napisał(a):Co w tym komentarzu takiego niezwykłego? Wielokrotnie Micell pokazywał takie akcje, że się nóż w kieszeni otwierał i wielokrotnie nie potrafił się przyznać do wykazanych i oczywistych błędów. Stąd jak mam go przepraszać za napisane słowa inaczej jak słowami? Mam mu jeszcze loda postawić, stopy ucałować? Napisz jak Twoim zdaniem powinny wyglądać przeprosiny, będę wiedział na przyszłość.
Stawianie lodow to Twoja prywatna sprawa. Może wystarczy krytykowac innych w taki sposób, żeby potem nie musieć przepraszać ???
Na wbudowaną asertywność nic nie poradzę, nauczyłem się z tym żyć. Popełniłem błąd (czy świadomie czy nie, to nie ma znaczenia), więc za słuszne uważałem przeprosić. Wyjaśnij tylko jak trzeba to zrobić wg Ciebie "lepiej".
Altruista napisał(a):Piesi. Jak widać idą dzieciaki i nie interesują się czy coś jedzie czy nie.
Jeden z nich chyba mówi "nie patrzy" chyba chodzi o mnie ale jak widać na filmie oni nie patrzą.
Na filmie jakoś ta scena szybko się rozgrywa a w rzeczywistości działo się to dużo wolniej.
A może wina leży po mojej stronie. Wolno jechałem, kierunkowskaz był, więc?
Muszę Cię zmartwić, ale mandacik się należy
Przy skręcie w drogę poprzeczną należy pieszych przepuścić (niezależnie od tego czy jest tam przejście dla pieszych czy nie).
Altruista napisał(a):Piesi. Jak widać idą dzieciaki i nie interesują się czy coś jedzie czy nie.
Jeden z nich chyba mówi "nie patrzy" chyba chodzi o mnie ale jak widać na filmie oni nie patrzą.
Na filmie jakoś ta scena szybko się rozgrywa a w rzeczywistości działo się to dużo wolniej.
A może wina leży po mojej stronie. Wolno jechałem, kierunkowskaz był, więc?
Przykro to mówić, ale Twoja wina. Po skręcie widać znak "strefa zamieszkania" a tam piesi mają pierwszeństwo przed pojazdem i mogą iść całą szerokością drogi.
http://panautko.blox.pl/2011/09/Strefa-z...i-jak.html